Usuwanie żelaza z wody - rdza w wodzie
Dla uzyskania odpowiedniej jakości wody pitnej w dużej liczbie gospodarstw domowych korzystających z wody studziennej konieczne jest odżelazianie. Jeśli lecąca z kranu ciecz jest mętna i ma żółty kolor, a na armaturze pozostają brzydkie, rdzawe plamy, symptomy te są dowodem na podwyższony poziom żelaza w wodzie. Zjawisko to ma negatywny wpływ nie tylko na jej wartości odżywcze i smak, ale też na stan techniczny domowej instalacji. Aby polepszyć jakość wody, warto zapoznać się z podstawowymi regułami związanymi ze skutecznym obniżeniem poziomu zawartego w niej żelaza. W niniejszym artykule opowiemy, dlaczego tego problemu nie należy ignorować i przybliżymy temat najefektywniejszych sposobów pozbycia się nadmiaru tego pierwiastka z popularnej kranówki.
Przyczyna problemu
Żelazo w wodzie pitnej to problem spowodowany najczęściej wymywaniem go z gleby oraz skał. W niektórych przypadkach zdarza się jednak, że powodem nie są tu procesy naturalne, a zanieczyszczenia z pobliskich kopalni, ścieków lub zbiorników niszczonych stopniowo przez korozję. Bardzo często okazuje się również, że źródłem problemu jest woda pobierana z przydomowej studni. I chociaż niewielka ilość żelaza w wodzie, nieprzekraczająca 0,2 mg Fe/l, nie wpływa negatywnie na właściwości cieczy, tak większe stężenie powinno być już powodem do podjęcia odpowiednich kroków. Zażelaziona woda nie nadaje się bowiem ani do picia, ani podlewania nią roślin. Pamiętajmy przy tym, że oprócz samego żelaza, równie groźne jest tu także duże stężenie manganu. Jego nadmiar objawia się najczęściej w formie charakterystycznego, czarnego osadu o smolistej konsystencji.
Właściwości zanieczyszczonej wody
Obecność rdzawej wody w studni lub gruncie odczujemy bardzo szybko. Po odkręceniu kranu z pewnością zauważymy, że czysta do tej pory woda przybrała kolor żółtawy lub pomarańczowy. W jej zapachu i smaku będziemy mogli z kolei poczuć metaliczną nutę. W efekcie pojawienie się żelaza w wodzie bardzo często prowadzi do sytuacji, w których domownicy rezygnują w zupełności z jej picia. Co gorsza, wysokie stężenie żelaza lub manganu sprawia, że zaburzeniu ulega także smak wszelkich potraw oraz napojów. Herbata, kawa, ulubiona zupa – rdzawa woda potrafi skutecznie zniechęcić do cieszenia się tym, co lubimy spożywać na co dzień. To jednak nie koniec problemów. Żelazo niesione przez wodę zalega bowiem na rurach, po czym odrywa się od ich powierzchni pod wpływem większych przepływów. W efekcie w wodzie pojawiają się dodatkowe zanieczyszczenia w formie cząsteczek mechanicznych.
Zażelaziona woda a instalacja i sprzęty
Osadzanie się żelaza na powierzchni rur prowadzi nie tylko do zwiększenia stopnia zanieczyszczenia samej wody. Osad, przybierający na ogół formę twardą bądź mazistą, gromadzi się w instalacji w coraz większych ilościach wraz ze wzrostem stopnia twardości wody. W efekcie do rur przedostaje się mniej światła. Z czasem pojawiają się tu kolejne problemy, takie jak zaburzona wydajność przepływu oraz duże straty pomp odpowiedzialnych za tłoczenie wody. Mówiąc krótko, rdza w wodzie bardzo szybko prowadzi do poważnych awarii, wiążących się często z kosztownymi naprawami.
Nie zapominajmy też, że osad z żelaza lub manganu stanowi idealne środowisko dla rozwoju szkodliwych mikroorganizmów. Ich obecność nie tylko zwiększa ryzyko zatrucia podczas picia kranówki, ale również prowadzi do stopniowej korozji instalacji. Co więcej, zażelaziona woda stanowi również poważne zagrożenie dla sprzętów AGD oraz urządzeń przeznaczonych do podgrzewania wody. Zanieczyszczona ciecz przedostaje się bowiem do ich wnętrza, pozostawiając po sobie szkodliwy osad, sprzyjający przedwczesnemu zużyciu się zmywarki lub czajnika z powodu gromadzącej się rdzy.
Wpływ żelaza w wodzie na łazienkę i kuchnię
Myli się ten, kto uważa, że dużo żelaza w wodzie to problem ograniczony wyłącznie do samych rur. Wszystkie miejsca poboru wody, a więc krany, umywalki i kabiny prysznicowe, bardzo szybko zaczną pokrywać się nieestetycznym osadem. Takie rdzawe zacieki są niezwykle trudne do usunięcia, szczególnie w przypadku, gdy problem żelaza w wodzie pojawia się już od dłuższego czasu. Domownicy muszą sięgać po coraz silniejsze detergenty, co nie tylko wydłuża czas regularnych porządków, ale również stwarza zagrożenie dla czyszczonych powierzchni. Nie zapominajmy bowiem, że wiele elementów łazienkowej armatury zostało wykonane z materiałów nieprzystosowanych do bezpośredniego kontaktu z silnymi środkami czyszczącymi.
Nie inaczej jest także w przypadku prania. Rdza w wodzie nie sprzyja bowiem tkaninom, wkładanym do pralki. Wszechobecne zanieczyszczenia sprawiają, że nawet proszek i płyny nie są w stanie powstrzymać osadu przed wnikaniem w odzież. W efekcie, po wyjęciu ubrań z pralki możemy zauważyć na nich nieestetyczne plamy o rdzawym zabarwieniu. Ten sam problem dotyczy także zmywanych przez nas naczyń. Zanieczyszczona woda sprzyja bowiem ich matowieniu oraz powstawaniu zacieków zniechęcających do dalszego korzystania z ulubionej zastawy.
Zażelaziona woda w przydomowym ogrodzie
Prawdą jest, że żelazo jest bardzo korzystne dla roślin, odgrywając kluczową rolę w ich prawidłowym rozwoju. Jednak za dużo żelaza w wodzie wykorzystywanej do podlewania naszego ogródka nierzadko przynosi efekt odwrotny do zamierzonego. Częstując hodowane rośliny zażelazioną wodą, bardzo szybko zauważymy na przykład, że na ich powierzchni pojawił się nieestetyczny osad o brunatnym lub brązowawym kolorze. Powodem jest tu naturalna przemiana żelaza z formy rozpuszczalnej na nierozpuszczalną, spowodowana kontaktem z tlenem wchodzącym w skład powietrza. Drugim powszechnym problemem jest wspomniana wcześniej korozja. Zanieczyszczona żelazem woda prowadzi bowiem do stopniowego niszczenia sprzętu nawadniającego. Problem ten jest szczególnie poważny w przypadku bardzo dużych działek, które korzystają ze złożonych instalacji, wartych nawet kilka tysięcy złotych.
Wpływ żelaza i manganu w wodzie na nasze zdrowie
Istnieje wiele mitów na temat szkodliwego wpływu zażelazionej wody. Przeglądając internetowe fora, z pewnością niejednokrotnie zetkniemy się z historiami o przebarwionych dziąsłach, plamach na skórze lub bólach brzucha. W rzeczywistości na linii pomiędzy zażelazioną wodą a zdrowiem ludzkim próżno jest szukać poważnych schorzeń. Jak zauważają zgodnie zarówno lekarze, jak i dietetycy, zapotrzebowanie naszego organizmu na żelazo powinno wynosić około 0,8 mg/kg masy ciała. Oczywiście pod uwagę należy wziąć tu także nasz wiek oraz płeć. Eksperci zauważają tym samym, że duże stężenie żelaza w kranówce, przekraczające zalecaną normę nawet piętnastokrotnie, nie stwarza poważnego problemu dla naszego zdrowia. To samo tyczy się także samego manganu – chociaż składnik ten nie pojawia się przeważnie w wodzie pitnej, tak jego większe stężenie również nie stanowi dla nas bezpośredniego zagrożenia.
Skąd zatem biorą się wszystkie historie, związane chociażby z przebarwionymi dziąsłami? Przeważnie ze zbiegów okoliczności. Kolor dziąseł ulega bowiem przebarwieniu wskutek przyjmowania leków bogatych właśnie w żelazo. Jeśli w tym samym czasie dana osoba zauważy w swojej domowej instalacji zwiększone stężenie manganu lub żelaza, o błędną diagnozę nie jest tu trudno. Nie inaczej jest też w przypadku przebarwień skóry, spowodowanych w rzeczywistości hemochromatozą – chorobą, polegającą na nadmiernym wchłanianiu żelaza z przewodu pokarmowego. A ponieważ wysokie stężenie żelaza w wodzie pitnej jest tu wówczas kojarzone z podobnymi symptomami, nieprawidłowe informacje szybko rozprzestrzeniają się pośród internautów.
Nie oznacza to jednak, że powinniśmy lekceważyć obecność żelaza w domowej instalacji. Bakterie żelazowe, rozwijające się w rurach, mogą przyczynić się bowiem do ewentualnego pogorszenia naszego samopoczucia. Powodem jest tu biofilm, tworzący się na różnych odcinkach instalacji. Jego wnętrze stanowi idealne środowisko do rozwoju szkodliwych mikroorganizmów, których obecność w naszym organizmie może doprowadzić do różnego rodzaju chorób.
Skuteczne sposoby na walkę z zażelazioną wodą
Przyszła pora na omówienie najskuteczniejszych sposobów na oczyszczenie wody w naszej instalacji. Odżelazianie możemy przeprowadzić, stosując dostępne na rynku specjalistyczne sprzęty. Opcji jest tu jednak naprawdę sporo, dlatego też powinniśmy poświęcić nieco czasu na dokładną ocenę sytuacji oraz przyjrzenie się dostępnym ofertom. Chociaż w większości przypadków konieczny jest tu bowiem zakup odżelaziacza z funkcją wstępnego napowietrzania, w rzeczywistości może okazać się, że w naszym przypadku wystarczy akurat sam zmiękczacz wody.
Domowy odżelaziacz
Użytkownicy przydomowych studni bardzo często decydują się na odżelazianie wody domowym sposobem. Pierwszą czynnością, której powinniśmy dokonać, jest tu przeprowadzenie analizy chemicznej i fizycznej wody. W celu usunięcia zbędnych jonów żelaza, będziemy musieli napowietrzyć wodę za pomocą odżelaziacza. Jeśli nie uśmiecha nam się jednak zakup takiego urządzenia, możemy stworzyć jego odpowiednik samodzielnie. Podstawowym komponentem domowego odżelaziacza jest beczka lub zbiornik o pojemności 1000 litrów. To właśnie wewnątrz zbiornika będziemy bowiem przeprowadzać utlenianie. Pamiętajmy przy tym, że nie może być to zbiornik, wykorzystywany wcześniej do przechowywania substancji toksycznych.
W przygotowanym zbiorniku powinniśmy wywiercić trzy otwory. Pierwszy z nich, zlokalizowany w górnej części, będzie służyć do doprowadzania wody do odżelaziacza, zaś pozostałe dwa, umieszczone w części dolnej – do odprowadzania zawiesiny z żelazowym osadem oraz oczyszczonej wody. W celu efektywnego pobierania wody, możemy wykorzystać specjalistyczny zestaw hydroforowy, wyposażony w odpowiednie filtry.
Nie bez znaczenia jest tu też poziom pH wody. Jeśli jest on zbyt niski, konieczne jest wykorzystanie preparatu alkalizującego. Jest on szczególnie przydatny w sytuacjach, w których rdzawa woda w studni odznacza się też dużym stężeniem manganu. Zaleca się przy tym, aby napełnić zbiornik przed zapadnięciem nocy, tak, aby cały proces przebiegał wtedy, gdy instalacja nie jest eksploatowana. Unikniemy w ten sposób osiadania osadu w zbiorniku hydroforowym lub zapychania się filtrów.
Stacje wielofunkcyjne
Nowoczesne stacje wielofunkcyjne to urządzenia, dostępne zarówno w wersji dwuczęściowej, jak i kompaktowej. Ich działanie bazuje na specjalnej mieszance, ułożonej warstwami. To właśnie one pozwalają na efektywne oczyszczenie przepuszczanej przez nie wody. Niewątpliwym atutem tego rozwiązania jest jego ogólna wszechstronność – stacje wielofunkcyjne są bowiem zdolne do oczyszczenia wody nie tylko z żelaza i manganu, ale również związków organicznych oraz jonów amonowych. Za ich pomocą możemy też poradzić sobie z problemem twardości wody. Pamiętajmy jednak, że opcja ta wymaga regularnej regeneracji z użyciem roztworu solanki.
Odrdzewiacze wody z komorą sprężonego powietrza
Odrdzewiacz do wody z komorą sprężonego powietrza to rozwiązanie, które znakomicie sprawdzi się zarówno w pomieszczeniach o niewielkim metrażu, jak i domach wykorzystujących hydrofory ze zbiornikiem membranowym. Ponieważ proces napowietrzania zachodzi tu wewnątrz butli, urządzenie nie wymaga instalacji zewnętrznego napowietrzacza. Odżelaziana woda trafia wpierw do butli, gdzie odrdzewiacz nakierowuje ją na poduszkę sprężonego powietrza. To właśnie na tym etapie dochodzi do wstępnego utleniania. Następnie ciecz jest kierowana do złoża odżelaziającego, gdzie zachodzi proces katalizy. Wówczas to szkodliwe cząsteczki żelaza zostają na złożu, zaś oczyszczona woda trafia do instalacji.
Odżelaziacze z zewnętrznym napowietrzaniem
To właśnie ten model odrdzewiacza do wody uchodzi obecnie za najpopularniejszy na rynku. Powodem jest tu przede wszystkim znakomita skuteczność tych urządzeń – pozwalają nam one bowiem na usuwanie ogromnych ilości jonów żelaza z wody. Jednocześnie odżelaziacz tego typu umożliwia odprowadzanie sporej ilości wody. Główną rolę w pracy tego urządzenia odgrywają zewnętrzny aerator oraz hydrofor ocynkowany. Pamiętajmy jednak, że dobór odrdzewiacza zawsze powinna poprzedzić profesjonalna analiza stanu wody. Oprócz samego stężenia żelaza i manganu należy tu bowiem uwzględnić utlenialność wody, a także współczynnik pH czy zasadowość. Tylko w ten sposób uzyskamy bowiem pewność, że dany odżelaziacz będzie w stanie zapewnić naszej instalacji prawidłowe funkcjonowanie.
Filtry mechaniczne
Mechaniczne filtry narurowe to rozwiązanie, które idealnie sprawdzi się w przypadkach, gdy w wodzie obecne są cząsteczki żelaza, które zostały już wytrącone. Wykorzystuje się je przede wszystkim do ochrony innych urządzeń uzdatniających. Dzięki temu możemy zabezpieczyć delikatne komponenty, jak chociażby głowice sterujące. Pamiętajmy jednak, że za dużo żelaza w wodzie może doprowadzić do dalszego rozprzestrzeniania się rdzy, pomimo obecności filtrów. W przypadku, gdy nie możemy umieścić urządzenia odżelaziającego w danym miejscu, zainstalowany filtr powinien zostać wyposażony w specjalny wkład odżelaziający. Zawarta w nim mieszanka złóż pozwoli nam skutecznie zredukować stężenie zarówno żelaza, jak i manganu w zanieczyszczonej wodzie.
Nasze rekomendacje
Także i nasz sklep internetowy oferuje Państwu szeroki wybór filtrów oraz odżelaziaczy dostosowanych do różnych poziomów zanieczyszczenia wody. Znajdą Państwo u nas wyłącznie produkty sprawdzone, przeznaczone do efektywnego, domowego odżelaziania. Przykładem jest tu chociażby nowoczesny odżelaziacz Oxydizer 56, opracowany przez firmę Erie Water Treatment. Urządzenie to łączy w sobie prostotę montażu i programowania oraz pełne bezpieczeństwo dla oczyszczanych zbiorników i szamb. Oferujemy również szeroką gamę samoczyszczących filtrów osadnikowych, niewymagających wymiany wkładów. Zapraszamy gorąco do zapoznania się z asortymentem naszego sklepu i przekonania się, że zażegnanie problemu mętnej, metalicznej wody wcale nie musi być trudne!